Żel do powiek i pod oczy ze świetlikiem i herbatą
OPIS Z OPAKOWANIA
Zastosowanie: codzienna pielęgnacja skóry okolic oczu, zwłaszcza u osób ze skłonnością do podrażnień i porannych podpuchnięć. Bezpieczny przy szkłach kontaktowych
Działanie: usuwa objawy zmęczenia, łzawienia, podrażnienia i pieczenie okolic oczu, spowodowane warunkami atmosferycznymi, przebywaniem w suchych pomieszczeniach niewyspaniem. Zastosowany w recepturze wyciąg ze świetlika wykazuje właściwości łagodzące i kojące, a ekstrakt z zielonej herbaty przeciwświądowe
Efekt: ulga i ukojenie dla zmęczonych i podpuchniętych oczu
Sposób użycia: niewielką ilość żelu nanieść na górną i dolną powiekę, następnie delikatnie rozprowadzić,stosować rano i wieczorem, idealny pod makijaż
Substancje aktywne:
-ekstrakt ze świetlika lekarskiego - znany i ceniony od dawna. Przynosi ulgę i ukojenie zmęczonym oczom.
-ekstrakt z zielonej herbaty - znosi świąd i pieczenie, obkurcza drobne naczynia krwionośne, uszczelnia ściany włośniczek, działa łagodząco
Skład: woda, humekant -substancja hydrofilowa, wyciąg z herbaty, ekstrakt ze świetlika, pantenol, regulator ph, humekant, ekstrakt z rumianku, bisabolol-antyseptyczny, przeciwzapalny, zagęstnik,wyciąg z szałwi, ekstrakt z korzenia prawoślazu,imidazolidyno mocznik -subst. konserwująca, paraben
Moja opinia:
Pod postem "Zakupy miesiąca Kwiecień" pojawiło się zainteresowanie i zaciekawienie wśród komentujących dziewczyn właśnie do tego żelu. Bardzo chciałabym napisać że żel jest super, hiper, mega itd.bo opis z opakowania jest na prawdę zachęcający i obiecujący, a jego skład i cena jest na prawdę przyzwoita (ok 11zł) a Niestety u mnie się NIE SPRAWDZIŁ - a konkretniej to:
- przy pierwszym użyciu na noc poczułam swędzenie i pieczenie, ale pomyślałam że to tylko może chwilowo, może tak ma być, że skóra się przyzwyczai
- rano wstałam opuchnięta na powiekach i pod oczami , a skóra swędziała nadal
- nie zniechęciło mnie to jeszcze i testowałam dalej, tym razem unikałam powiek, tylko smarowałam w zewnetrznych kącikach i trochę pod oczami i po chwili susza, ściągnięcie, więc na to szedł krem nawilżający
- dałam mu jeszcze szansę trzymając go w lodówce, aby rano trochę złagodzić wory pod oczami.-niestety- szału tez nie było,
- odstawiłam tego dnia i na następny dzień oczy wyglądały już lepiej
- no a potem stwierdziłam, że już dość tego , nie tykam go- nie on dla mnie
No i tak sie skończyło moje testowanie tego żelu, akurat u mnie się nie sprawdził, ale to nie znaczy przecież, że u was będzie tak samo. Podejrzewam, że moja skóra jest uwrażliwiona na któryś ze składników. No szkoda, muszę szukać dalej metodą prób i błędów.
Pozdrawiam :)
Szkoda, że się u Ciebie nie sprawdził. Ja w takim razie raczej nie będę ryzykować. Do użycia czeka u mnie żel ze świetlikiem z Ziaji :).
OdpowiedzUsuńOj jak produkt pielęgnacyjny daje jakiekolwiek uczucie dyskomfortu to zawsze trzeba odstawić, dobrze mówisz, że możesz być uczulona na jakiś składnik i tylko być sobie mogła krzywdę zrobić. W każdym razie szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuń:)
no właśnie-szkoda, ale nie wszystko jest dla każdego ...
UsuńNie fajnie Ci zrobił:( mi by się przydało coś zacząć używać pod oczy, ale własnie sie obawiam że będzie gorzej :/
OdpowiedzUsuńskórę pod oczami mamy szczególnie wrażliwą, kosmetyczki mawiają że serum pod oczy obowiązkowo po 25 r.ż
Usuńdobrze, że go odstawiłaś i nie zrobił Ci więcej złego ten żel. Może masz uczulenie na któryś ze składników?
OdpowiedzUsuńwłaśnie podejrzewam, że tak jest, któryś składnik mi niestety nie pasuje.
Usuń